BonSoul Ziomki i Przyjaciele Lyrics

BonSoul Ziomki i Przyjaciele Lyrics

[Cuty: Dj Te]

[Zwrotka 1]
RDI ogania Białobrzegi, chłop nigdy mało nie pił
Ale Å‚Ä…czy brat ze [?] z wolnym czasem na kobiety
I niedługo znowu nas odwiedzi, tak to leci
Trzy dni byłem tam z [?], nienawidzą nas sąsiedzi
Matek, jak to Matek, kawał chama, ale serce złote
Za bratem w ogień, nie, że banał, dobrze wiesz, że skoczę
Serce złote, ale nie każ podnieść chłopu pięści
Mam nadzieję, że się w końcu dogram na ten producencki
Melo już na swoim, teraz kredyt wkurwiać będzie
Chociaż jest gdzie moczyć mordę, a nie znów na mieście
Kuba ma już drugie studio, [?] rozbił furę, trudno
Mówi osiem koła euro, to jak w kurwę splunąć
I wszyscy wódę lubią, południe, północ
W całej Polsce mam kompana, z którym pójdę grubo
I wielu rzeźbi, chociaż czasem niezbyt pewnie
Bo życie nie jest filmem z happy endem

[Refren]
Mamy rodziny nowe, prace, mamy swoje plany
A oni wciąż pytają co jest z nami, pojebani
Jak nie masz szmalu, pościsz, się odkujesz, to się bawisz
Co by nie było, to chłopaki zawsze stoję z wami
Co by nie było, to chłopaki zawsze z dumą
Nieważne jak, ale nasze zawsze górą
Idziemy w bal, to tylko tak, że grubo
Nigdy jest żal nam, czego w twarz nie mówią